Bajka piąta: Sekrety Starożytnej Grecji.
„Czasopodróżnicy: Fikulek i Koralinka”
Bajka piąta: Sekrety Starożytnej Grecji.
Rozdział 1: Ten Strych.
Fikulek i Koralinka, za każdym razem, kiedy powracali z ich podróży, byli coraz bardziej podekscytowani przeżytymi przygodami. Po powrocie ze starożytnych Chin, pełni ciekawości, znów niecierpliwi i głodni wrażeń wspięli się na strych babci, gdzie tajemniczy zegar zdawał się na nich czekać. Gdy delikatnie obrócili jedno z misternie rzeźbionych kół, usłyszeli cichy dźwięk lutni i poczuli zapach morskiej bryzy
– Gdzie tym razem nas zabierze? – zapytał Fikulek, spoglądając na Koralinkę z ekscytacją w oczach.
– Jest tylko jeden sposób, żeby się przekonać! – odpowiedziała Koralinka, chwytając zegar.
Nagle, rozbłysło jasne światło, a pod stopami poczuli lekkie drżenie. Kiedy otworzyli oczy, otaczał ich zupełnie inny świat.
Rozdział 2: W Starożytnej Grecji
Fikulek i Koralinka zobaczyli jak przed nimi rozpościerał się malowniczy krajobraz: złociste pola oliwek, majestatyczne góry na horyzoncie i błękitne morze migoczące w słońcu. Powietrze było bardzo ciepłe, a dodatkowo przesycone zapachem rozmarynu, tymianku i szałwii.
– To musi być starożytna Grecja! – zawołała Koralinka, rozglądając się z zachwytem.
– Spójrz, tam są ludzie ubrani w długie, białe tuniki – dodał Fikulek, wskazując na grupę mężczyzn.
Dzieciaki ruszyły w stronę miasta, spotykając dwóch młodych chłopców. Opowiedzieli im o swojej misji, a oni zaprosili ich do swoich szkół – jeden do Sparty, a drugi do Aten.
Rozdział 3: Sparta – Surowy System Agoge
Udali się do Sparty, miejsca słynącego z nauczania dzieci, zwłaszcza chłopców, dużej dyscypliny. Chłopiec o imieniu Leonidas zaprowadził ich do spartańskiej szkoły, gdzie dzieci uczyły się być silnym, twardym i odważnym.
Szkoła agoge była prostą budowlą, otoczona gęstym lasem. Powietrze przesycone było zapachem potu i ziemi, a chłopcy, ubrani w proste tuniki, ćwiczyli na placu przed szkołą. Ich ciała były wysportowane, a twarze skupione na ćwiczeniach.
– Tutaj uczymy się być wojownikami – wyjaśnił Leonidas – Trening jest trudny, ale dzięki niemu stajemy się silni i odważni.
Fikulek i Koralinka mieli okazję zobaczyć, jak chłopcy trenują walkę wręcz, biegi i rzuty oszczepem. Leonidas opowiadał im o surowych zasadach, jakim podlegali uczniowie, oraz o znaczeniu dyscypliny i posłuszeństwa.
Rozdział 4: Ateny – Kultura i Edukacja
Następnie dzieci rydwanem, czyli dwukołowym pojazdem przymocowanym do koni pojechali do Aten. Tam spotkali chłopca o imieniu Perikles. Zaprowadził ich do swojej szkoły, gdzie nauka była bardziej wszechstronna i ukierunkowana na rozwój intelektualny, fizyczny i moralny.
Szkoła w Atenach była przestronną budowlą, otoczoną ogrodem pełnym kwiatów i drzew owocowych. Powietrze było pomieszane z zapachem świeżego tymianku i oregano, a także owoców. Dzieci uczęszczały na lekcje muzyki, poezji, matematyki oraz gimnastyki.
– W Atenach uczymy się wielu rzeczy – powiedział Perikles – Muzyka, poezja i matematyka pomagają nam rozwijać umysł, a gimnastyka – ciało.
Fikulek i Koralinka uczestniczyli w lekcjach gry na lutni, recytowali poezję i brali udział w zawodach gimnastycznych. Podziwiali, jak wszechstronne było wychowanie ateńskich dzieci i jak wielką wagę przykładano do ich rozwoju intelektualnego.
Rozdział 5: Wyzwania i Pomoc
Podczas swojego pobytu w Grecji, Fikulek i Koralinka napotkali wiele wyzwań. W Sparcie musieli przekonać nauczycieli, że surowość treningu powinna być zrównoważona opieką i wsparciem emocjonalnym. W Atenach natomiast pomagali młodszym uczniom, pokazując, jak ważna jest współpraca i wzajemny szacunek.
W Sparcie zorganizowali spotkanie, na którym opowiedzieli historie dzieci, które potrzebowały nie tylko surowości, ale także miłości i wsparcia. Ich starania docenili nauczyciele, którzy postanowili wprowadzić zmiany w systemie agoge.
W Atenach, Fikulek i Koralinka zorganizowali konkurs poezji, który miał na celu zacieśnienie więzi między uczniami. Dzięki ich inicjatywie, dzieci zrozumiały, jak ważne jest współdziałanie i wzajemny szacunek.
Rozdział 6: Codzienne Życie w Starożytnej Grecji
Następnie, podczas swojego pobytu w Grecji, Fikulek i Koralinka doświadczyli codziennego życia mieszkańców. Zwiedzili agorę, pełną kolorowych straganów, w której kupcy sprzedawali oliwę, wino i ceramikę. Zapach świeżych ziół takich jak: mięta, melisa, hyzop, szałwia, tymianek, oregano zdawał się rywalizować między sobą o powietrze.
Odwiedzili także teatry, w którym oglądali występ dramatu i komedii. Byli pod wrażeniem talentu aktorów i piękna starożytnych amfiteatrów.
Pod wieczór, przy zachodzie słońca, uczestniczyli w sympozjonie – greckiej uczcie, podczas której rozmawiano o filozofii i sztuce. Smakowali soku z winogron, jedli oliwki i ser, a dźwięki lutni i śpiewy wypełniały ciepłe, letnie powietrze.
Rozdział 7: Czas wracać
Kiedy ich misja w Grecji była zakończona, Fikulek i Koralinka pożegnali się ze swoimi nowymi przyjaciółmi. Leonidas i Perikles dziękowali im za pomoc i wsparcie.
– Dzięki wam, dzieci będą miały lepsze życie – powiedział z wdzięcznością Leonidas. Wasza przyjaźń, zaufanie i empatia są wzorem do naśladowania dla nas wszystkich – dopowiedział Perikles.
Fikulek i Koralinka uśmiechnęli się i chwycili za zegar. Obrócili jedno z jego kół zębatych, a zegar ponownie zajaśniał jasnym światłem. Chwilę później poczuli znajome wibracje i znaleźli się z powrotem na strychu babci.
– To była niesamowita przygoda, pomogliśmy spisać prawa i zasady wychowania w starożytnej Grecji – uśmiechając się powiedział Fikulek.
Koralinka przytaknęła – Ciekawe, dokąd zabierze nas zegar następnym razem.
Oboje spojrzeli na tajemniczy zegar z ekscytacją. Wiedzieli, że przed nimi czeka jeszcze wiele niezwykłych podróży i przygód, a każda z nich będzie okazją do nauki, pomocy innym i pogłębiania ich przyjaźni.