Rozdział 5: Ostatnia Przygoda i Leśna Uczta.
„Leśne Wiewiórki: Misja Przetrwanie”
Rozdział 5: Ostatnia Przygoda i Leśna Uczta.
Wiewiórki wracając z perłą do żabek, zobaczyły jak las zaczął sie zmieniac pod wpływem nadchodzącej nocy. Słoneczko, chowając się za horyzontem, rzucało bardzi długie cienie. Niebo natomiast mieniło się kolorami od złota, aż po róż.
Śpiew ptaków ucichł, ustępując wieczornym melodiom lasu. Liście szeptały, a nocne stworzenia wprowadzały swoją symfonię odglosów. Wiatr tańczył wśród gałęzi, a liście spadały jak delikatne łzy. Byl to wyraźny sygnał, że zima zbliża się nieubłaganie.
Kłopotek, Łaskotka, Chrupek, Sprytka i Zgryzka, mimo zmęczenia, posuwali się naprzód skacząc z gałęzi na galąź i uśmiechając się na pyszczkach czując, że wspólna przygoda wzmocniła ich przyjaźń i nauczyła, jak ważna jest współpraca.
„To była niesamowita przygoda. Nauczyliśmy się, że razem możemy pokonać każdą przeszkodę” – powiedziała Sprytka, patrząc na perłę, którą w łapkach trzymał Kłopotek.
„Warto walczyć o to, co ważne i dobre, choć nie zawsze jest to łatwe” – dodała Zgryzka.
Kiedy dotarli do leśnej polany, gdzie czekały na nich żabki, wiewiórki były pełne dumy i radości. Żabki, zauważając przybycie swoich przyjaciół, od razu zaczęły skakać z entuzjazmem.
„Wróciliście!” – zawołała jedna z żabek, podbiegając do Kłopotka. „Udało wam się znaleźć perłę?” dopytała.
Kłopotek delikatnie podał perłę żabce, a ta, trzymając ją z czułością, powiedziała:
„Dziękujemy wam z całego serca! To perła naszych przodków, która symbolizuje mądrość i jedność naszego stawu. Wasza odwaga i determinacja są godne podziwu”.
Wiewiórki uśmiechnęły się szeroko. Żabki miały dla nich niespodziankę.
„Chcemy Wam podziękować, zapraszamy was na wielką leśną ucztę!” – zawołała starsza żabka, która miała na sobie koronę wykonaną z liliowych płatków.
Wiewiórki zaskoczone i bardzo szczęśliwe przyjęły zaproszenie. Wiedziały, że choć zadanie było trudne, teraz nadszedł czas na świętowanie w gronie leśnych przyjaciół.
Wieczór nastał, a polana ożyła jak nigdy dotąd. Leśne stworzenia – jeże, dzięcioły, mrówki, żabki – zebrały się na ucztę. Co przyniosły? Pyszności! Orzechy, owoce, leśne skarby! Polana zajaśniała blaskiem setek świetlików. Mrówki, jak mali ogrodnicy, rozstawiły pachnące jesienne kwiaty. Ciepło unosiło się w powietrzu, tworząc magiczną aurę. Kto nie chciałby w tym uczestniczyć?
Kłopotek wraz z przyjaciółmi siedząc w centrum uwagi opowiadał, a zwierzęta słuchały ich niezwykłej przygody. Dzięcioł Daruś, uderzając rytmicznie w stare drzewo, grał melodię wraz z świerszczami, przy której wszyscy zaczęli tańczyć.
Sprytka, patrząc na rozgwieżdżone niebo, uśmiechnęła się i z radością stwierdziła: „To chyba najpiękniejsza noc, jaką kiedykolwiek widziałam”.
„A to wszystko dzięki naszej współpracy” – dodała Zgryzka, kręcąc się w tańcu z innymi zwierzętami.
Kłopotek jako lider grupy powiedział do reszty wiewiórek: „To nasza wspólna zasługa. Każdy z nas wniósł coś wyjątkowego, i to dzięki temu udało nam się przetrwać wszystkie trudności. Udało nam się nie tylko znaleźć perłę, ale także zjednoczyć mieszkańców lasu”.
Leśna uczta trwała do późnej nocy. Zwierzęta tańczyły, śpiewały i cieszyły się z osiągniętego sukcesu. W powietrzu unosił się zapach kwiatów, świeżych owoców i co najważniejsze.. orzechów. Wszystko było idealne.
Na koniec wieczoru, gdy księżyc świecił w pełni na niebie, a gwiazdy błyszczały niczym diamenty, wiewiórki siadły na miękkim mchu. Kłopotek spojrzał na przyjaciół. Ich przygoda związała ich na wieki
.”Nasza misja przetrwanie odniosła sukces!” – szepnął, wpatrując się w wiewiórki jak w skarby. „Lecz pamiętajmy, co naprawdę ma znaczenie: przyjaźń, którą zbudowaliśmy”.
Łaskotka wtuliła się w Kłopotka, a inne wiewiórki szybko dołączyły. Razem stworzyli przytulny krąg, pełen ciepła i przyjaźni. Jak miło być razem!
„Niech nasza przyjaźń trwa wiecznie” – powiedziały wszystkie wiewiórki.
W tę magiczną noc, w głębi Starachowickiego lasu, pięć wiewiórek czuło, że razem mogą pokonać wszelkie przeszkody. Misja przetrwanie dobiegła końca, ale ich przyjaźń dopiero rozkwitała, obiecując nowe przygody i niezapomniane chwile.
Epilog: Nowe Horyzonty.
Życie w lesie wróciło do codzienności. Wiewiórki – Kłopotek, Łaskotka, Chrupek, Sprytka i Zgryzka codziennie z radością i wdzięcznością cieszyły się, oraz były dumne ze wszystkiego, co udało się razem osiągnąć. Las, dawniej wydawał im się taki ogromny, skrywał tak dużo tajemnic, teraz natomiast stał się ich domem, ich oazą pełną przyjaciół i ciepła.
Zapasy na zimę miały już przygotowane, ale wiewiórki doskonale zdawały sobie sprawę, że ich wspólne przygody wcale się nie skończyły. Wręcz przeciwnie. Każdy nowy dzień przynosił im nowe wyzwania, drobne zadania do wykonania, a przede wszystkim nowe lekcje. Starachowicki las, który był ich domem, tętni życiem, miłością i przyjaźnią – wartościami, które pokazują jaka siła drzemie w prawdziwej przyjaźni zwierząt jak i nas ludzi.