Ułatwienia dostępu


„Tarcza Dobrem Owinięta”


Bajka terapeutyczna: „Tarcza Dobrem Owinięta”.

📣 Drodzy Rodzice i Kochane Dzieci!

🌟Dziś, 19 listopada, obchodzimy Międzynarodowy Dzień Zapobiegania Przemocy wobec Dzieci. To szczególny czas, aby przypomnieć sobie o najważniejszych wartościach: odwadze, przyjaźni, zaufaniu, empatii i nadziei. 🤝

💖✨Z tej okazji przygotowałem dla Was coś wyjątkowego – terapeutyczną bajkę pt. „Tarcza Dobrem Owinięta” 🌈🛡️, która opowiada o sile dobra, współpracy i wzajemnym wsparciu. Opowieść ta jest ściśle związana z moim projektem i przesłaniem, które niesie dobro i ochronę tam, gdzie jest to najbardziej potrzebne.

🙏❤️📚 W bajce poznacie historię piątki przyjaciół: Antka, Zosi, Marka, Hani i Kasi, którzy, stojąc ramię w ramię, stawiają czoła ciemności, przynosząc nadzieję i radość do swojego miasta. Każdy z nich wnosi coś wyjątkowego, tworząc magiczną tarczę, która rozprasza mrok i przynosi bezpieczeństwo.

Ta historia przypomina nam wszystkim, że razem możemy pokonać każdą trudność, a wartości takie jak empatia i współpraca są naszymi najlepszymi tarczami przeciwko wszelkim przeciwnościom. 🌟💪

📝 Bajka zawiera także specjalną piosenkę 🎶, która umili dzieciom czas i pomoże zapamiętać wartości, o których mowa w opowieści.

Zapraszam Was do wspólnego czytania i rozmowy o tym, jak możemy wspierać siebie nawzajem i budować świat pełen zrozumienia i miłości. 🌍💚

👉 Przeczytajcie bajkę „Tarcza Dobrem Owinięta” już dziś i odkryjcie, jak wielka jest siła dobra, które otula nas wszystkich. ✨👶👦👧

Dzielmy się tą historią i wartościami, by każdy czuł się bezpieczny i kochany.


💞🌟✨️„Tarcza Dobrem Owinięta”✨️

W urokliwym, spokojnym, a zarazem niedużym mieście, o wręcz symbolicznej nazwie Starachowice, które było otoczone gęstymi lasami, zbiornikami wodnymi i kwitnącymi łąkami, mieszkała piątka przyjaciół. Antek, Zosia, Marek, Hania i Kasia. Wszyscy mieli w sobie wyjątkowe wartości, ale o tym za chwilę…

Nad miastem rozprzestrzeniła się ogromna ciemność. Była to nieprzenikniona mgła, która przynosiła smutek, strach oraz poczucie osamotnienia. Ludzie stali się milczący, a dzieci spoglądały na siebie z obawą. Wszyscy w Starachowicach czuli, że coś musi zostać zrobione, aby uratować miasto, a może i cały świat przed smutkiem, który zaczął otaczać każdy dom i każde serce.

Wieczorem piątka przyjaciół spotkała się w parku miejskim. Cisza, która ich otaczała, była niemalże namacalna. Antek, który jest symbolem odwagi, odezwał się pierwszy:

Musimy coś zrobić. Ta ciemność nie może nas pokonać – powiedział zaciskając pięści.

Tylko razem możemy stawić temu czoła. Ale jak? – zapytała Zosia, dziewczynka o serduszku przepelnionym przyjaźnią.

Marek, pokiwał głową, podziwiając czym rzekł z przekonaniem:

Musimy stworzyć coś, co ochroni nie tylko nas, ale też wszystkich mieszkańców Starachowic.

Każde dziecko przyniosło coś od siebie, aby stworzyć coś wyjątkowego:

Antek podszedł do środka i położył kamień z napisem „Odwaga”.

Zosia przyniosła sznur spleciony z kolorowych nici, jako symbol wspólnoty i więźi.

Marek wyciągnął drewnianą figurkę w kształcie serca, która symbolizowała zaufanie, łączące całą grupę.

Hania natomiast przytuliła do siebie pluszanego ptaszka i położyła go delikatnie na środku. To ptaszek, który zawsze mi przypomina, że każdy zasługuje na troskę i zrozumienie – powiedziała uśmiechając się do reszty przyjaciół.

Kasia postawiła latarenkę, w której płomień radośnie migotał. To jest nadzieja. Kiedy wszystko wydaje się ciemne, ten płomień przypomina, że zawsze jest światło – oznajmiła.

Gdy dzieci połączyły swoje przedmioty, stało się coś nieoczekiwanego. Nad polaną w parku rozbłysło jasne światło. Było ciepłe, otulające, pełne miłości. Z połączenia wartości i gestów przyjaciół powstała magiczna tarcza, która świeciła ciepłem i bezpieczeństwem.

Ciemność, która zaczęła otaczać miasto, spróbowała zbliżyć się do dzieci. Mgła zagęściła się i zaczęła otaczać polanę, próbując ich przestraszyć. Ale Tarcza Dobrem Owinięta, która powstała z odwagi, przyjaźni, zaufania, empatii i nadziei, odbiła ciemność potężnym światłem. Mrok rozpraszał się, a cienie znikały, jakby rozpuszczały się w blasku dobra, które emanowało z tarczy.

Starachowiccy mieszkańcy poczuli ciepło w sercach praktycznie natychmiast. Zaczęli wychodzić z domów, patrząc z niedowierzaniem na jaśniejącą polanę parku miejskiego. Zrozumieli, że śmiech i radość powróciły. Zosia, Marek, Antek, Kasia i Hania przekonali się, że udało im się osiągnąć coś niezwykłego. Razem stworzyli tarczę, która chroniła nie tylko ich, ale całą wspólnotę.

W tym dniu, a byl to 19 listopada, miasto Starachowice stało się miejscem pełnym radości, odwagi i nadziei. Dzieci nauczyły innych, jak dzielić się swoimi wartościami, by wzmacniać „Tarczę Dobrem Owiniętą”. Mieszkańcy natomiast zrozumieli, że kiedy wszyscy wspierają się nawzajem, żaden mrok nie jest w stanie ich pokonać.