Piosenka: „Czy Kury Skaczą?”
„Czy kury skaczą?”
Rozdział 1: Dziwne pytanie Jasia
Jasio, chłopiec o włosach jak pszenica i oczach jak dwa błyszczące guziki, pewnego dnia obudził się z dziwnym pytaniem na ustach. Spojrzał na swoje odbicie w lustrze i drapiąc się po głowie, głośno zastanawiał się:
- Czy kury skaczą?
Było to pytanie tak absurdalne, że sam Jasio musiał zaśmiać się z tego na głos. Postanowił, że nie będzie tracił czasu i natychmiast wyruszy na poszukiwania odpowiedzi.
Rozdział 2: Wizyta u sąsiadki Marty
Pierwszym przystankiem była kuchnia sąsiadki Marty, starszej pani, która słynęła z tego, że wiedziała wszystko o wszystkim. Jasio zapukał do drzwi, a gdy Marta otworzyła, zawołał:
- Pani Marto, czy kury skaczą?
Marta przetarła okulary i spojrzała na Jasia z niedowierzaniem.
- Jasiu, co za pytanie! Nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Ale jeśli chcesz, możemy razem spróbować to sprawdzić.
Sąsiadka Marta zaprosiła Jasia do kurnika, gdzie kury spokojnie dziobały ziarno.
- No dobrze, kury, skaczcie! – zawołała Marta, machając rękami jak ptak.
Kury spojrzały na nią i zamiast skakać, zaczęły biegać w kółko, grzebiąc w ziemi. Jasio nie mógł powstrzymać śmiechu, gdy zobaczył, jak Marta próbuje naśladować skaczące kurczaki.
- Cóż, chyba muszę spróbować gdzie indziej – powiedział Jasio, nadal chichocząc.
Rozdział 3: Spotkanie z kotem Feliksem
Idąc dalej, Jasio natknął się na kota Feliksa, który siedział na płocie i machał ogonem. Kot słynął z tego, że zawsze miał jakieś mądre, choć czasami zupełnie bezużyteczne odpowiedzi.
- Feliksie, czy kury skaczą? – zapytał Jasio.
Feliks przeciągnął się leniwie i odpowiedział z wyższością:
- No cóż, Jasiu, kury to stworzenia bardzo specyficzne. Ale jeśli chcesz wiedzieć, to kiedyś widziałem, jak kura próbowała skoczyć przez kałużę… i wpadła do niej z głośnym „chlup”.
Jasio wybuchnął śmiechem, wyobrażając sobie mokrą kurę.
- Ale to nie odpowiedź na moje pytanie, Feliksie! – zawołał.
Kot uśmiechnął się tajemniczo i powiedział:
- Czasami odpowiedzi leżą w sercu pytania, Jasiu.
Rozdział 4: Przygoda z królikiem Tuptusiem
Podczas swojej wędrówki Jasio spotkał królika Tuptusia, który skakał po polu marchewek. Jasio postanowił zapytać go o swoje pytanie.
- Tuptusiu, czy kury skaczą?
Tuptuś, zajęty jedzeniem marchewki, spojrzał na Jasia i zaczął się śmiać tak głośno, że aż mu marchewka wypadła z łapek.
- Jasiu, kury skaczą? To zabawne! Ale wiesz co? Widziałem kiedyś, jak kura próbowała skakać na trampolinie i zamiast tego zrobiła fikołka!
Jasio wyobraził sobie kurę na trampolinie i nie mógł przestać się śmiać.
- Tuptusiu, jesteś świetny, ale nadal nie wiem, czy kury skaczą!
Rozdział 5: Mądra sowa Klara
Jasio postanowił zapytać o radę sowę Klarę, która mieszkała na wielkim dębie i była znana z tego, że znała odpowiedzi na wszystkie pytania.
- Klaro, czy kury skaczą?
Sowa zamyśliła się głęboko, przymknęła oczy i zaczęła mówić powoli:
- Jasiu, kury są stworzeniami o bardzo specyficznych możliwościach ruchowych. Mogą biegać, mogą machać skrzydłami, ale czy skaczą? To zależy od tego, co masz na myśli przez „skakanie”. Kury mogą wykonać mały podskok, ale czy to jest skok w pełnym tego słowa znaczeniu? To trudne pytanie.
Jasio słuchał z uwagą, ale nadal czuł się zdezorientowany.
- Dziękuję, Klaro, ale chyba muszę szukać dalej!
Rozdział 6: Psotny pies Burek
Jasio poszedł dalej i spotkał psa Burka, który bawił się w kałuży.
- Burku, czy kury skaczą? – zapytał Jasio.
Burek wesoło zaszczekał i zaczął biegać wokół Jasia, chlapiąc wodą na wszystkie strony.
- Kury skaczą? – powtórzył Burek. Nigdy o tym nie myślałem! Ale jeśli chcesz, możemy poszukać kur, które skaczą!
Jasio i Burek biegali po całym podwórku, szukając kur, które mogłyby skakać. Ostatecznie znaleźli tylko kury, które biegały i machały skrzydłami, ale żadna z nich nie skakała.
- Cóż, Burku, może kury jednak nie skaczą – powiedział Jasio, ocierając łzy śmiechu.
Rozdział 7: Mądrości świnki Balbinki
Kolejnym przystankiem była zagroda, gdzie mieszkała świnka Balbinka. Była znana z tego, że uwielbiała rozwiązywać zagadki i miała na wszystko odpowiedź.
- Balbinko, czy kury skaczą? – zapytał Jasio.
Świnka podniosła głowę znad koryta i mruknęła:
- Jasiu, kury są zabawne, ale skakanie to nie ich mocna strona. Ale wiesz co? Widziałam kiedyś kurę, która próbowała skakać przez płot i zamiast tego zrobiła fikołka!
Jasio znowu się zaśmiał, wyobrażając sobie kurę robiącą fikołka.
- Balbinko, jesteś świetna! Ale nadal muszę szukać odpowiedzi!
Rozdział 8: Kura na rowerze
Podczas jednej z wypraw, Jasio natknął się na niezwykły widok. Była to kura na rowerze! Kura pedałowała z zapałem, a wokół niej kręciły się inne zwierzęta, kibicując jej.
- Hej, kura! – zawołał Jasio. Czy kury skaczą?
Kura zatrzymała się, zdyszana, i spojrzała na Jasia.
- Skaczemy? No cóż, raczej nie skaczemy. Ale za to jeździmy na rowerze!
Jasio wybuchnął śmiechem, patrząc na kurę w kasku rowerowym.
- No dobrze, kura na rowerze to coś, czego się nie spodziewałem!
Rozdział 9: Finałowa odpowiedź
Po wielu przygodach i rozmowach z różnymi zwierzętami i ludźmi, Jasio wrócił do domu. Siadł na werandzie i zaczął się zastanawiać.
- Czy kury skaczą? – powtórzył sobie cicho.
Przypomniał sobie wszystkie śmieszne historie i odpowiedzi, jakie usłyszał. Uśmiechnął się do siebie, wiedząc, że choć nie znalazł jednoznacznej odpowiedzi, to przygoda była tego warta.
W końcu zrozumiał, że najważniejsze nie jest samo pytanie, ale to, ile śmiechu i radości przyniosły mu poszukiwania.
I tak, z uśmiechem na twarzy, Jasio zasnął, marząc o kolejnych przygodach i pytaniach, które przyniesie mu jutro.