„Zakurzone Płyty Czasu”
Odcinek 7: „Fabryczne Miasto”
XIX wieczna rewolucja przemysłowa – przenosimy się do Angli!
Czy dzieci naprawdę pracowały przy maszynach? Czy postęp może mieć mroczną stronę?
Oto „Zakurzone Płyty Czasu” w najbardziej refleksyjnym wydaniu.
Odcinek 7: „Fabryczne Miasto” to pełna immersji podróż do epoki rewolucji przemysłowej, gdzie zderzają się dwa światy: zachwyt nad wynalazkami i gorycz ludzkiego poświęcenia.
Jaś przenosi się do świata parowych maszyn, hałasu fabryk i buchającego dymu, gdzie odkrywa nie tylko technologiczne cuda, ale i niewygodną prawdę – dzieci pracujące w trudnych warunkach, zmęczone oczy, dłonie przy taśmach produkcyjnych, rytm narzucany przez stal, a nie przez serce.
To odcinek, który nie tylko zachwyca dźwiękiem – rytmiczny szum tłoków, stukot tramwajowych kół i szelest gazet XIX-wiecznych drukarni – ale też porusza temat etyki postępu i wartości człowieka.
Głos starego fabrykanta, który mówi:
„Nie wszystko, co nowe, jest dobre. Ludzie myślą, że maszyny to postęp… ale zapomnieli, że to człowiek jest najważniejszy” – zostaje z Jasiem… i z każdym, kto słucha.
Na końcu Jaś odkrywa kolejny symbol: litera M. Co oznacza? Co tworzy z literami S, A, M…?
Czy jesteśmy coraz bliżej odpowiedzi?
To nie tylko historia. To doświadczenie.
Wizualizacje, dźwięki, emocje i tajemnica, która rośnie z każdą płytą.
Zanurz się w „Fabrycznym Mieście” – opowieści, która tętni rytmem postępu, ale bije sercem dzieci, które go doświadczyły.