„PATYCZYSŁAW SZELESTEK na tropie Patykusa Dziwacznego”

„PATYCZYSŁAW SZELESTEK na tropie Patykusa Dziwacznego”

To nie bajka. To opowieść, która szeleści z każdej strony, śmieszy do łez i niesie wartość większą niż kiść bananów! (A to dużo.)

Dla dzieci przedszkolnych, ale i dorosłych, którzy mają serce jak liść, wrażliwe i gotowe na szaloną przygodę.

W środku znajdziesz:

Patyczaka podróżującego w skrzyni bananów

Sztorm na morzu i bananowy slalom grozy

Patyczne śpiewy w stresie

Krzyk rozpaczy: „Niech mnie banan wciśnie w skrzynię!”

I narrację, przy której dzieci śmieją się jak dzikie wiewiórki w cukrowni.

Ale… o czym to właściwie jest?

To bajka o tym, że bycie innym to nie wada – to początek wielkiej przygody.

Patyczysław nie pasuje do świata. Jest za chudy, za szeleszczący, za… patyczny.

A jednak rusza w podróż, by odnaleźć legendarnego kuzyna Patykusa Dziwacznego, który ponoć osiedlił się w… Starachowicach.

Brzmi dziwnie?

Bo takie ma być!

I właśnie dzięki tej dziwności dzieci uczą się, że „dziwność” to coś pięknego.

Że nie musimy być tacy sami.

Że patyczak z mchem na głowie też zasługuje na szacunek. I na opowieść.

Kogo poznasz w kolejnych rozdziałach?

Jeża Bączysława Igłowłosego – specjalistę od wskazówek filozoficznych.

Żabę, która myli Patyczysława z patyczkiem po lizaku.

Chrząszcza Filonka Mokroryjka – mistrza nurtowych refleksji.

Srokę poetkę, która rymuje wszystko, nawet jak śpi.

I… czajnik. Dziurawy. Z mechem. Dom dla Patykusa.

Co zyskujesz słuchając?

Śmiech – i to dużo!

Rozwój wyobraźni

Akceptację siebie i innych

Jakość, bajka została stworzona z serca.

Idealna na Międzynarodowy Dzień Książki, bo książka nie zawsze musi mieć kartki. Czasem ma głos. I mech na głowie.

Zabierz dzieci, usiądźcie razem, weźcie kocyk, kakao i dajcie się porwać… patyczastemu szeleśceniu!

---

---

„Niech mnie banan wciśnie w skrzynię!”