Rozdział 10: Odkrycie Kapsuły Czasu.
Rozdział 10: Odkrycie Kapsuły Czasu.
Poranek w Wierzbniku był mglisty i chłodny, a słońce ledwie zaczynało wschodzić, kiedy Pola obudziła się z nowym zapałem. Zwierzaki jeszcze spały, ale Pola cichutko przygotowała się do dnia pełnego przygód. W kuchni unosił się zapach świeżo upieczonego chleba i suszonych grzybów. Babcia przygotowywała śniadanie. Gdy wszyscy byli gotowi, zasiedli do stołu, gdzie czekały na nich pyszne potrawy.
Po śniadaniu tata Poli, przygotował furmankę. Pola wzięła swój plecak, w którym Wąchacz i Afik wygodnie się usadowili, a Tusia biegła po gałęziach drzew, śledząc furmankę. Droga na rynek Wierzbnika była pełna życia. Mieszkańcy już zaczynali swoje codzienne obowiązki, a uliczki wypełniał gwar rozmów i śmiech dzieci.
Gdy dotarli na rynek, tata Poli i Pola udali się do ratusza. Wójt Wierzbnika, Stanisław, przywitał ich z zainteresowaniem. Pola z pasją opowiedziała mu o swoim odkryciu, pokazując klucz i opisując znaczenie głazu na rynku. Stanisław, podekscytowany, zorganizował dwunastu silnych mężczyzn, którzy mieli pomóc w podniesieniu głazu.
Pod okiem zaciekawionych mieszkańców, mężczyźni zaczęli przesuwać ciężki kamień. Pod głazem ukazał się żeliwny właz z dziurką na klucz. Pola, z bijącym sercem, wsadziła klucz i przekręciła go. Mechanizm zaskrzypiał, a właz powoli otworzył Tata Poli.
Pod pokrywą znajdowała się metalowa skrzynia – kapsuła czasu z 1546 roku. Tata Poli, Marek, pomógł wójtowi Stanisławowi wydobyć skrzynię na powierzchnię. Zebrany tłum z zapartym tchem patrzył, jak Pola delikatnie otwiera kapsułę. W środku znajdowały się:
- Stare monety: Zbiór monet z różnych okresów, niektóre z wybitymi herbami dawnych władców.
- Gazety: Starannie złożone gazety z 1546 roku, pełne wiadomości i opowieści z tamtych czasów.
- Listy: Przechowywane w pergaminowych kopertach listy, opisujące życie codzienne i marzenia ludzi tamtej epoki.
- Zabawki dziecięce: Drewniane koniki, lalki z tkanin i małe klocki, które kiedyś bawiły dzieci.
- Dokumenty: Opisy wyobrażeń na temat przyszłości, jak mieszkańcy Wierzbnika wyobrażali sobie rozwój swojego miasta.
Każdy przedmiot z kapsuły był jak okno do przeszłości, ukazując życie ludzi sprzed wieków. Tata Poli, dumny z osiągnięcia swojej córki, przytulił ją mocno.
„To niesamowite odkrycie” – powiedział Stanisław. „Te skarby pozwolą nam lepiej zrozumieć naszą historię i przekażemy je do ratusza, aby każdy mógł je zobaczyć”.
Kiedy dzień zaczął się kończyć, a słońce powoli zniżało się ku horyzontowi, Pola i jej przyjaciele wrócili do domu. Kolację przygotowała babcia, a wszyscy zasiadli przy stole, dzieląc się wrażeniami z niesamowitego dnia. Rozmowy były pełne śmiechu i radości, a Pola czuła, że jej wysiłek został wynagrodzony.
Po kolacji, zmęczeni, ale szczęśliwi, wszyscy poszli spać. Wąchacz i Afik usnęli w swoim specjalnie przygotowanym kołysance-hamaku, a Tusia w swojej dziupli. Pokój Poli oświetlał blask księżyca, tworząc spokojną i ciepłą atmosferę. Myśli o przeżytych przygodach wypełniały ich sny, a Pola zasnęła z uśmiechem na twarzy, wiedząc, że odkrycie kapsuły czasu to dopiero początek.