Bajka pierwsza: Prawa dziecka Janusza Korczaka.
„Czasopodróżnicy: Fikulek i Koralinka”
Bajka pierwsza: Prawa dziecka Janusza Korczaka
Rozdział 1: Tajemniczy Zegar
Fikulek i Koralinka, dwójka najlepszych przyjaciół, uwielbiali spędzać czas na strychu starego domu babci Koralinki. Strych był pełen zakurzonych skarbów i tajemniczych przedmiotów, które budziły ich ciekawość i wyobraźnię. Pewnego deszczowego popołudnia, kiedy nie mogli bawić się na zewnątrz, postanowili ponownie przeszukać strych.
Fikulek, chłopiec o bujnej wyobraźni i niekończącej się energii, natknął się na stary, rzeźbiony zegar stojący w rogu pomieszczenia. Był to zegar z dużą ilością misternie wykonanych kół i zębatek, a na jego tarczy widniały dziwne symbole, jakich nigdy wcześniej nie widzieli.
– Koralinka, zobacz! – zawołał Fikulek, przyciągając uwagę swojej przyjaciółki. – Co to za dziwny zegar?
Koralinka, zawsze spokojna i zorganizowana, podeszła do Fikulka i przyjrzała się zegarowi – Wygląda jakby był z innej epoki – powiedziała, delikatnie obracając jedno z misternie rzeźbionych kół.
Nagle zegar zajaśniał jasnym światłem, a jego wskazówki zaczęły szybko się obracać. Zegar zaczął wydawać dziwne brzęczenie, które wibrowało przez całe pomieszczenie. Fikulek i Koralinka poczuli silne wibracje i nim zdążyli cokolwiek powiedzieć, nagle znaleźli się w zupełnie innym miejscu.
Rozdział 2: Podróż do 1924 roku
Fikulek i Koralinka poczuli pod stopami twardą nawierzchnię. Otworzyli oczy i zobaczyli, że stoją na szerokiej, brukowanej ulicy, otoczeni eleganckimi budynkami. Samochody o staromodnym wyglądzie przejeżdżały obok, a ludzie ubrani w stylowe stroje z lat 20 przechadzali się po chodnikach.
– Gdzie my jesteśmy? – zapytał Fikulek, rozglądając się dookoła.
– Wydaje mi się, że przenieśliśmy się w czasie – odparła Koralinka – Popatrz na te ubrania i samochody. Musimy być w latach dwudziestych.
W tym momencie podeszła do nich starsza kobieta w eleganckiej sukni – Czy wszystko w porządku, dzieci? – zapytała z troską w głosie.
– Tak, proszę pani – odpowiedziała Koralinka – Możemy zapytać, jaki jest dzisiaj rok?
Kobieta uśmiechnęła się serdecznie – Oczywiście, to rok 1924.
Fikulek i Koralinka wymienili zaskoczone spojrzenia. Przenieśli się do roku 1924, roku, w którym zgromadzenie ogólne Ligi Narodów przyjęło Deklarację Praw Dziecka. Wiedzieli, że muszą pomóc w zapisaniu tych ważnych praw.
Rozdział 3: Spotkanie z Januszem Korczakiem
Dzieci ruszyły w kierunku budynku, który wyglądał na miejsce zgromadzenia. Przed wejściem zauważyli mężczyznę z brodą, w garniturze, trzymającego w rękach stos papierów. Wyglądał na bardzo zajętego i zmartwionego.
– Przepraszamy, czy możemy w czymś pomóc? – zapytał Fikulek.
Mężczyzna spojrzał na nich z wdzięcznością – Nazywam się Janusz Korczak. Przybyłem tu, aby pomóc w stworzeniu Deklaracji Praw Dziecka, ale obawiam się, że mogę nie zdążyć na czas. Każda pomoc będzie cenna.
Koralinka uśmiechnęła się – Możemy pomóc! Opowiedz nam, jakie prawa dzieci chciałbyś zapisać.
Janusz Korczak przytaknął – Chcę, aby każde dziecko miało prawo do opieki, edukacji, miłości i szacunku. Chcę, aby dzieci były chronione przed krzywdą i mogły rozwijać się w bezpiecznym środowisku.
Rozdział 4: Pisanie Deklaracji
Fikulek i Koralinka zasiedli przy dużym drewnianym stole z Januszem Korczakiem. Razem zaczęli spisywać najważniejsze prawa dzieci:
- Prawo do miłości i szacunku – Każde dziecko ma prawo być kochane i szanowane, bez względu na pochodzenie czy status społeczny.
- Prawo do edukacji – Każde dziecko ma prawo do nauki, aby mogło rozwijać swoje talenty i umiejętności.
- Prawo do opieki – Każde dziecko ma prawo do opieki zdrowotnej i odpowiednich warunków życia.
- Prawo do ochrony – Każde dziecko powinno być chronione przed przemocą, zaniedbaniem i wykorzystywaniem.
Dzieci pracowały niestrudzenie, pomagając Korczakowi zapisać te ważne prawa na papierze. Kiedy skończyli, mężczyzna spojrzał na nich z wdzięcznością.
– Dziękuję wam, dzieci. Wasza pomoc była nieoceniona. Dzięki wam te prawa mogą zostać zatwierdzone i chronić dzieci na całym świecie.
Rozdział 5: Powrót do Domu
Fikulek i Koralinka pożegnali się z Januszem Korczakiem i wzięli zegar w ręce. Obrócili jedno z jego misternie rzeźbionych kół, a zegar ponownie zajaśniał jasnym światłem. Chwilę później poczuli znajome wibracje i znaleźli się z powrotem na strychu babci.
– Udało się – powiedziała Koralinka z uśmiechem – Pomogliśmy zapisać Deklarację Praw Dziecka.
Fikulek przytaknął – To była niesamowita przygoda. Ciekawe, dokąd zabierze nas zegar następnym razem.
Oboje spojrzeli na tajemniczy zegar z ekscytacją. Wiedzieli, że przed nimi czeka jeszcze wiele niezwykłych podróży i przygód, a każda z nich będzie okazją do nauki, pomocy innym i pogłębiania ich przyjaźni.