„Kiedy łyżka mówi: DOŚĆ!”
(komedia stołowa pewnej Pani)
A jakże! Mam dla Was absolutną petardę literacko-komediową, jak trzydaniowy obiad z deserem śmiechu i emocji.
Kategoria: „Bajki z kuchni! – opowieści pełne smaku”
„Kiedy łyżka mówi: DOŚĆ!”
czyli komedia stołowa pewnej Pani – słuchowisko, które zatrzęsie Waszą kuchnią!
Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, co się dzieje na stole… kiedy odwracamy wzrok? Nie? To posłuchajcie – bo łyżka ma dość
, widelec pyskuje
, nóż ma nerwy ze stali
(i ostrza też), a talerz… wzdycha jak pensjonarka po kolacji bez deseru.
Tak! To nie bajka.
To epicka, domowa, rymowana wojna sztućców, z której wyjdziecie uśmiechnięci jak dzieci po kakao z piankami
DLACZEGO WARTO?
– Bo dzieci będą płakać… ze śmiechu!
– Bo dorośli usłyszą w tej kuchennej kłótni… samych siebie.
– Bo to nie tylko humor – to sztuka rymu, rytmu i wartości, które podane są na złotej tacy z porcelanowym kubkiem pełnym mądrości.
Co znajdziecie w tej bajce?
– Postacie, które można pokochać … lub schować do szuflady.
– Konflikty ostrzejsze niż nóż szefa kuchni.
– Riposty mocniejsze niż poranna kawa.
– I morał, który smakuje lepiej niż naleśniki z nutellą.
Bo choć widelec rządzi , łyżka się buntuje
, a nóż ma zespół napięcia stalowego
– to dziecko
wchodzi, patrzy… i jednym ruchem
przywraca pokój na stole.
Bo Mali Przyjaciele mają największą moc.
CO TO JEST?
To nie jest zwykła bajka.
To nie jest tylko wiersz.
To pełnowymiarowe komediowe słuchowisko , w moim głosie
, z pełną ekspresją
, rytmem
i łyżkową pasją!
Idealne do:
– przedszkoli
– szkół
– wieczornego czytania
– teatrzyku kuchennego
– śmiechu rodzinnego
– i każdego miejsca, gdzie talerze nie są tylko ceramiką – ale… mają duszę.
Z wartości? Oczywiście są!
– Współpraca
– Wzajemny szacunek
– Uważność
– I ta najważniejsza: czasem trzeba przestać gadać i po prostu być razem przy stole.
Emocje? Są.
Humor? W każdej linijce.
Profesjonalizm? Nawet kubek by się nie przyczepił.
Autorski styl? Tak. I to z nutą czekolady.
Czy nóż mógłby się bardziej obrazić?
Pewnie tak.
Ale już siedzi w szufladzie.
Słuchowisko gotowe!
Ps. Zanurz się. I uważaj – łyżka nie wybacza.
(Ale tylko w zupie. )
Smacznego słuchania!
„Kiedy łyżka mówi: DOŚĆ!”
(komedia stołowa pewnej Pani)
Przemysław Skowron
W pewnej kuchni, całkiem blisko,
Gdzieś za solą i za miską,
Stoi stół – i cisza trwała,
Nagle TRACH! Pani zupę rozlała!
Łyżka tupie, parska, sapie,
Stuka w talerz, sosem chlapie.
Ja tu jestem najważniejsza!
Zupę noszę, jestem pierwsza!
Widelec prycha: Phi! Bez przesady!
Zupa? To już wolę liść sałaty!
Z mięsem, kluską i sałatką,
Ja tu rządzę! Won z tą gadką!
Wtem nóż wyrwał spod serwetki:
Cicho bądźcie! Dość tej operetki!
Każdy wie, że ja tu kroję,
Beze mnie? Leżelibyście oboje!
Łyżka wrzasnęła: No nie wierzę!
Może krzykniesz na talerze?!
Zęby masz, ale bez duszy.
W zupie? Nawet klusek cię nie ruszy!
Widelec drze się: Ej, hola, hola!
To ja król jestem, łyżki niedola!
Zgniotę marchew, zjem pomidora,
A ty? Tylko do deseru, albo rosoła!
Talerz westchnął: O ja biedny…
Już wolę być pusty niż taki wybredny!
Pamiętacie, co wczoraj było?
Całe śniadanie w zupie się myło!
Kubek dodał: Ludzie złoci!
Ważny ten, co w kłopoty nie wchodzi!
Lecz gdy razem nas położą,
Wtedy w kuchni jest wesoło!
Wtem słychać szelest… to idzie dziecko!
Mały brzdąc w piżamie! Z buzią jak ciasteczko!
Wziął widelec, nóż i łyżkę, schował do szuflady,
Zrobił minę, bardzo srogą, to koniec tej wrzawy!
Bo choć sztućce głosów mają wiele,
To i tak decydują Mali Przyjaciele.
Od tego dnia, na całym świecie,
Łyżka z widelcem żyją w zgodzie przecie.
Gdy tylko brzdąc siada do stołu,
Wszyscy są grzeczni… jak w przedszkolu.
autor: Przemysław Skowron