Ułatwienia dostępu


„Noemi i Kolorowe Latawce”


Opowieść Szósta: Strach przed Hałasami.

Noemi i Kolorowe Latawce

Opowieść Szósta: Strach przed Hałasami

Rozdział 1: Nadciągająca Burza

Pewnego popołudnia, gdy Noemi, Olga, Bartek i Maja wracali ze szkoły, zauważyli, że niebo zaczyna ciemnieć. Chmury zbierały się na horyzoncie, zapowiadając nadchodzącą burzę. Wiatr zaczął wiać mocniej, a liście tańczyły na ulicy w chaotycznym tańcu.

– Wygląda na to, że będzie burza – powiedziała Noemi, patrząc na niebo.

– Musimy szybko znaleźć schronienie – dodała Olga, czując pierwsze krople deszczu na swojej twarzy.

Bartek spojrzał na dom Filipa, ich kolegi z klasy, który mieszkał niedaleko.

– Chodźmy do garażu taty Filipa – zaproponował – Tam będziemy bezpieczni.

Rozdział 2: Strach Filipa

Dzieci szybko pobiegły do domu Filipa. Gdy dotarły na miejsce, burza już zaczęła się na dobre. Błyskawice rozświetlały niebo, a grzmoty przetaczały się po okolicy. Deszcz zacinał, a grad stukał o dachy i okna.

Weszli do garażu, gdzie znaleźli Filipa skulonego w kącie. Chłopiec trząsł się ze strachu, trzymając się za uszy.

– Filip, jesteśmy tutaj z tobą – powiedziała Noemi, podchodząc do niego z czerwonym latawcem, który napełniał odwagą.

– Boję się hałasów – wyznał Filip, jego oczy pełne były strachu. – Grzmoty, błyskawice, grad… to wszystko jest takie przerażające.

– Rozumiemy, Filip – powiedziała Olga, trzymając niebieski latawiec, który pomagał uspokoić się w trudnych chwilach – Ale jesteśmy tu, aby ci pomóc.

Rozdział 3: Magiczne Latawce w Akcji

Dzieci wiedziały, że muszą użyć swoich magicznych latawców, aby pomóc Filipowi przezwyciężyć strach przed hałasami.

– Czerwony latawiec doda ci odwagi – powiedziała Noemi, podając go Filipowi – Pamiętaj, że jesteśmy tutaj z tobą.

Filip chwycił latawiec i poczuł, jak odwaga zaczyna wypełniać jego serce.

– Niebieski latawiec pomoże ci się uspokoić – dodała Olga, wręczając go Filipowi. – Skup się na spokojnym oddychaniu.

Filip wziął głęboki oddech, czując, jak niebieski latawiec przynosi mu ulgę.

– A zielony latawiec napełni cię radością – powiedział Bartek, przekazując latawiec Filipowi. – Pomyśl o wszystkich radosnych chwilach, jakie przeżyliśmy razem.

Filip uśmiechnął się, przypominając sobie wszystkie wspaniałe przygody z przyjaciółmi.

– Żółty latawiec przypomni ci o miłości i wsparciu – zakończyła Maja, dając Filipowi latawiec – Jesteśmy tutaj, aby cię wspierać.

Filip, trzymając wszystkie latawce, poczuł się znacznie pewniej. Hałas burzy nadal był głośny, ale teraz miał przy sobie przyjaciół i magiczne latawce, które dawały mu siłę.

Rozdział 4: Wspólne Przezwyciężenie Strachu

Dzieci usiadły razem z Filipem, opowiadając sobie nawzajem zabawne historie, które miały na celu odwrócić jego uwagę od burzy. Każda opowieść była pełna humoru i radości, a śmiech wypełnił garaż, zagłuszając odgłosy burzy.

– Pamiętacie, jak Bartek próbował łapać motyle, a skończyło się na tym, że wpadł do kałuży? – zaśmiała się Olga.

– Albo jak Noemi próbowała nauczyć się jeździć na rowerze bez trzymanki i wjechała prosto w krzaki? – dodała Maja, śmiejąc się głośno.

Filip uśmiechnął się szeroko, czując, jak jego strach zaczyna topnieć. Opowieści przyjaciół i obecność magicznych latawców sprawiły, że hałas burzy stał się mniej przerażający.

Rozdział 5: Po Burzy

Po pewnym czasie burza zaczęła ustępować. Grzmoty były coraz cichsze, a deszcz i grad przestały padać. Niebo zaczęło się przejaśniać, a słońce znów pojawiło się na horyzoncie.

– Wygląda na to, że burza się skończyła – powiedział Bartek, spoglądając przez okno garażu.

– Chodźmy na zewnątrz i puścimy nasze latawce – zaproponowała Noemi.

Dzieci wybiegły na świeże powietrze, trzymając swoje magiczne latawce. Filip, który wcześniej bał się hałasów, teraz czuł się silniejszy dzięki wsparciu swoich przyjaciół.

Rozdział 6: Magiczne Latawce na Niebie

Na zewnątrz niebo było teraz jasne i czyste. Dzieci zaczęły puszczać swoje kolorowe latawce, które unosiły się wysoko na wietrze.

– Patrzcie, jak wysoko latają! – zawołała Maja, śmiejąc się radośnie.

– To dzięki naszym przyjaźniom i magicznym latawcom – powiedziała Noemi, uśmiechając się do Filipa.

Filip, trzymając swój latawiec, czuł się wolny od strachu. Wiedział, że dzięki wsparciu przyjaciół i magicznych latawców może przezwyciężyć każdy lęk.

Rozdział 7: Epilog

Dzięki wspólnej pracy i wsparciu Noemi, Olgi, Bartka i Mai, Filip nauczył się, że strach przed hałasami można przezwyciężyć. Dzieci zrozumiały, że ważne jest mieć przy sobie przyjaciół, którzy pomogą im w trudnych chwilach.

Kolorowe latawce unosiły się wysoko na niebie, przypominając wszystkim o sile przyjaźni, odwagi i wsparcia.

I tak, dzięki wspólnym przygodom i magii latawców, Noemi i jej przyjaciele nauczyli się, że razem mogą pokonać każdy strach.